Rano kierujemy się około 20 minut drogi na południe od Lillehammer do najwiekszego w Europie skansenu.
(www.maihaugen.no)
"Trudno wręcz uwierzyć, że cała kolekcja została zgromadzona dzięki staraniom jednego człowieka, dentysty i kolekcjonera, Andersa Sandviga, któremu wyszukiwanie i zbieranie eksponatów zajęło całe życie. Na terenie Maihaugen znajduje się ok. 140 zabudowań, przeniesionych tu z wielu miejsc tego regionu. Jest wśród nich piękna XVII-wieczna plebania (prestegardshagen), XII-wieczny kościół typu stavkirke z Garmo, wędzarnie i magazyny zbudowane z grubych bali, szałasy pasterskie oraz różne warsztaty rzemieślnicze.
Do najciekawszych obiektów należą natomiast dwa gospodarstwa z końca XVII w. Są to całe farmy z wieloma zabudowaniami gospodarczymi i mieszkalnymi. Gospodarstwo z Bjornstad składa się z dwudziestu siedmiu budynków, natomiast drugie, z Oygarden - z dziewiętnastu. Każdy pełnił odrębną funkcję: jest tu spiżarnia, obora, owczarnia, stodoła, stajnia, piekarnia z browarem i łaźnia. Rolnicy jakoś sobie radzili z tą mnogością różnych szop i pomieszczeń, aczkolwiek gospodarstwa takie trudno spotkać gdzie indziej. Przy budowie gospodarstwa skorzystano ze starej, sprawdzonej metody budowlanej - laft. Opierała się ona na wykorzystaniu bali sosnowych, połączonych z sobą pod odpowiednim kątem, co automatycznie ograniczało szerokość i długość budynków, gdyż nadające się do użycia bale sosnowe rzadko przekraczały 8 m długości. Wydaje się jednak, że sami rolnicy woleliby trzymać swe zapasy zimowe w jednym głównym budynku. Można tak sadzić na podstawie drakońskiego średniowiecznego prawa, głoszącego, iż (...) przyłapawszy obcego w swej spiżarni, gospodarz ma prawo pozbawić go życia, jeśli taka będzie jego wola. "
Na zwiedzanie poświęciliśmy pół dnia, korzystając z bezpłatnej wycieczki z przewodnikiem (po angielsku co 2 godz., początek o równej godz.).
Idziemy z przewodniczką oglądac m.in zabudowania współczesne: domy z lat 50,60,70,80,90-tych, czyli typowe drewniane domki norweskie.