Ranek wita nas upalną temperaturą, a przed nami najcudowniejsza droga podczas całej wyprawy. Wyruszamy na Drogę Troli - szosa prowadzi tu agrafkami od poziomu morza na wysokość 850m. Przejeżdża się nad wodospadami - cudo !!! Potem przejazd górami - wokół szczyty sięgające 2000m i zjazd kolejna karkołomną drogą do Linge. Nie dziwię się, ze pasażerowie autobusów na tej drodze modlą się :-))
To nie koniec na dzisiaj.