Przeglądając mapy w poszyukiwaniu miejsc bliskich, a jeszcze nam nieznanych uwagę moją przyciągneła prawobrzezna część jeziora Rożnowskiego z cała masa ciekawych miejsc, które choć tak bliskie do tej pory omijane były przez nas szerokim łukiem.
Piękny dzień w srodku tygodnia idealnie pasuje na taką wyprawę. Jedyny problem z dojazdem - na mapie sprawa jest prosta, w rzeczywistości okazuję sie bardzo trudna. zeszłoroczna powódź zrobiła tu niemałe spustoszenie - droga przez Gródek została oberwana całkowicie, 2 kolejne mosty sa dopiero w budowie (nie jestem pewna, ale tez chyba uszkodzone przez powódź), jedynym rozwiązaniem okazuje się być przeprawa promowa przez zaporą w Czorsztynie. Maluchy są zachwycone takim pomysłem i po pół godzinie oczekiwania w kolejce jesteśmy po drugiej stronie jeziora.
Zwiedzanie zaczynamy od kolejno:
1. Kosciółek w Tropiu - czyli sanktuarium św. Świerada z XI wieku - to najstarszy zachowany kościół w tym rejonie. W środku odbywa sie pogrzeb więc nie wchodzimy, zeby nie przeszkadzać.
2. Kolejny ciekawy punkt to pozostałości renesansowego fortu - zamku Tarnowskich z XVI wieku - aż żal patrzeć jak niszczeją...
3. Obok zamków znajduje się sie całkiem zadbany dworek stadnickich z zaniedbanym niestety otoczeniem.
4. Kilometr dalej zatrzymujemy się przy uroczym drewnianym kościółku z XVII w.
5. Pod kościółkiem zostawiamy auto i wedrujemy dalej w poszukiwaniu kolejnych ruin zamku - tym razem z XIII w. - z ruin niestety niewiele zostało, ale takie miejsca mają swoją magię i urok :-))
6. dalsza wędrówka odbywa sie niestety drogą (na szczeście mało uczęszczaną w dniu dzisiejszym) w kierunku zapory w Roznowie.
Budowa zapory rozpoczęła sie jeszcze przed II wojną światową, przerwana na chwilę kiedy to zostali wymordowani budowaniczowie, ukończona przez Niemców miała stanowić obiekt strategiczny - stoi do dziasiaj w niezmienionym stanie tworząc jedno z piękniejszych jezior w Polsce.
Powrotna droga do samochodu troszkę sie dłuży, ale nie jest źle - maluchy dają radę :-))
Cieszę sie, że miałam okazje zobaczyć te wszystkie miejsca - tak wiele historii w jednym miejscu - jesli dołożymy do tego 2 zamki, które udało nam sie zobaczyć latem zeszłego roku (Tropsztyn i Czchów) to nie wiem czy gdzieś indziej znajdziemy takie zagęszczenie ciekawych obiektów (głównie zamków) w jednym miejscu......miejsce warte polecenia :-)) szkoda tylko, że tak zaniedbane.....