Reklama na płocie brzmi:" jedyne takie muzeum w Europie "...........podeszliśmy do niego z pewna taką nieśmiałością....no bo czym nas mogło zaskoczyć coś z czasów średniowiecza, skoro my wiecznie po jarmarkach i bitwach średniowiecznych się "włóczymy"......a jednak- miłe zaskoczenie.
Muzeum zwiedza się z przewodnikiem, a ten w bardzo ciekawy sposób przekazuje wszelka wiedze i informacje na temat inżynierii tych czasów, która okazuje się być bardziej zaawansowana niż przypuszczaliśmy.
Po zwiedzaniu tego co na ziemi przyszedł czas na podziemny labirynt strachu, a na koniec wizyta w chacie kata.......no cóż - bez tortur obejść się nie mogło......