Choć dzień się powoli kończy - Sintra musiała się znaleźć na liście odwiedzonych dzisiaj miejsc.
Do wizyty w tym mieście przygotowałam się przed wyjazdem - zaznaczając sobie na mapce wszystkie ciekawe miejsca, ale ....... no właśnie - mąż ustawia gps-a na jeden z zamków (najbardziej zależało mi tym bajecznie kolorowym - Parque e Palácio Nacional da Pena) ......po czym stwierdza, że automat twierdzi, że nie ma tam dojazdu ........ mnie nie chciał wierzyć .......
Szukam wiec na swojej mapce tematu zastępczego - i tak już pogodziłam się z faktem, ze z 6 atrakcji musze wybrać jedną ........
Kiedy próbujemy znaleźć miejsce do zaparkowania - rzuca mi się w oczy drogowskaz na "Quinta da Regaleira - 10 min"
To według Trip Advisora - atrakcja numer 1 w Sintrze .......... super - znowu się udało trafić !
Udaje nam się w miarę blisko zaparkować i już kilka minut później stoimy przy kasie czegoś, czego się kompletnie nie spodziewałam.....
Jest to kompletnie zaskakujące i tajemnicze miejsce, wpisane zresztą na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Oprócz pięknego pałacu znajdujemy tu ogromne, niesamowite ogrody, pełne podziemnych przejść, labiryntów i grot, wież, wieżyczek, studni ..........obłędny labirynt dla odkrywców - Eryk jest zachwycony, my zresztą też !!!
Do tego wszystkiego rozbrzmiewa po całym parku muzyka Chopina grana na żywo w jednym z zakątków ........ależ ktoś miał fantazję, aby to zaprojektować i zbudować - jestem pod wrażeniem ......
o szczegółach możecie poczytać na portalu tych o których pisała Zula :
http://fotolizbona.pl/quinta_regaleira-sintra_przewodnik_po_lizbonie.html