To już ostanie miejsce, które przyszło nam zobaczyć w tym niezwykłym kraju.
I jak to napisałam - to taka wisienka na torcie - nawet w deszczu to tak urokliwe miasteczko, że grzechem byłoby tu nie zawitać .......
To z pewnością najbardziej zadbana starówka (też z listy Unesco) jaką widzieliśmy..........ale wada musi być - ta wadą są dzikie tłumy turystów, bo zjeżdżają tu chyba wszyscy, a co gorsza autokarowcy..........., a tych jak wiadomo jest od razu w grupie kilkadziesiąt osób .......
Mnóstwo sklepików, urokliwe knajpki ........w jednak z nich kończymy nasz cudowny dzień ........