Nie ma czasu .....trzeba ruszać dalej .........
Kilkanaście kilometrów dalej jest kolejne miejsce, które koniecznie trzeba odwiedzić : to klasztor Howhannawank.
zbudowany na skraju głębokiego wąwozu przez samego Grzegorza Oświeciciela na początku IV w. (początkowo sama bazylika) , potem rozbudowany o katedrę przekrytą kopułą w kształcie parasola . Zburzone podczas trzęsienia ziemi w 1918r. , dopiero w latach 90-tych zostały dobudowane .
To jedno z tych fantastycznych miejsc, do których nie docierają turyści, które robi na nas wielkie wrażenie .