Rano rodzinka zawozi mnie do Świnoujścia, rozstajemy się. Wsiadam po raz kolejny na prom i tym razem w ciągu dnia (a nie w nocy) płynę do Kopenhagi. Późnym popołudniem jestem na miejscu.
Komentarze (0)
BPE Blanka, Piotr i Eryk czyli podróże naszej rodzinki