Po zwiedzaniu Sibenika wsiadamy w kolejny autobus i docieramy domiejsca skad możemy statkiem wyruszyć do parku.
"...Park Narodowy Krka, utworzony w 1985 r., ma powierzchnię 109 km2. Obejmuje dolny bieg rzeki Krka, od miejscowości Trosenj i Necven, aż po jej ujście do morza w okolicy mostu Szybenik na magistrali adriatyckiej. Główną atrakcję stanowi siedem malowniczych wodospadów: Bilusić buk, Prljen buk, Manojlovac, Rosnjak, Miljacka slap, Roski slap i największy oraz najsłynniejszy z nich - Skradinski buk o łącznej wysokości ponad 45 m. w północnej części parku wyrasta z wody wysepka Visovac z klasztorem Franciszkanów, a w południowej rozlewa się szeroko Prokljansko jezero..."
To informacja z przewodnika, my jesteśmy w raju, cudowne widoki, wspaniały spacer, a na koniec kąpiel w jeziorze pod wodospadem. To była cudowna wycieczka.
droga powrotna nie idzie już tak gładko - wracamy tamtejszymi autobusami, które pomijając jakość kursują według niewiadomego i dowolnego rozkładu.