To chyba najwspanialsze miejsce na nocleg w jakim byliśmy (przynajmniej dla mnie), choc domki nie były jakies rewelacyjne, to znajdowały się posród drzew nad rwącym strumieniem, który szumiał tak bardzo, ze ściany domku nie stanowiły żadnej izolacji akustycznej, ale to był taki niesamowicie błogi odgłos - ależ chciałabym kiedys miec dom w takim miejscu :-)) W rezepcji powitał nas bardzo znudzony Pan, który na pytanie o narodować wpisał nam Holland (ok, niech będzie Holland - w tym kraju to lepsze niż Poland - niestety).
Poranek budzi nas słoneczny, nie możemy sie opszeeć, zeby nie spędzić jeszcze chwili nad naszym cudownym potokiem........chciałbym tam kiedyś wrócić !!!