Kontynuujemy trening - tym razem jazda slalomem. Na stok przyjeżdża telewizja Kraków - zjazdom towarzyszy więc muzyka i dużo atrakcji. Maluszek jest nakręcony - program idzie na żywo więc nie mamy okazji zobaczyć.
Kolejny weekend - niestety choróbsko, ale 26 stycznia znowu wracamy na nartki. Po całym dniu szaleństwa po południu odprawiamy Eryczkowi 4 urodzinki.
W lutym jedziemy ponownie kilkakrotnie do Rytra - śniegu coraz mniej - niestety nic nie chce dopadać - koniec lutego to niestety koniec sezonu narciarskiego w Rytrze ;-((