W Wierchomli jeszcze całkiem niezłe warunki - tu sezon kończą miesiąc po stacji narciarskiej w Rytrze. Tydzień wczesniej byliśmy z maluszkiem tu na nartach, żeby sprawdzić jak sobie poradzi na dorosłej długiej i wcale niełatwej trasie - poszło super. Zjechał dwukrotnie 1,5km trasą bez upadku. Tego dnia udaję sie jeszcze wrócić na Wierchomlę. Podjeżdżamy kolejką i zostawiamy sprzęt u panów w górnej stacji kolejki. Potem spacer do Bacówki i spowrotem, a na koniec ostatni w tym roku zjazd na nartach. Tym razem warunki bardzo trudne, śnieg jest już mocno roztopiony - temperatura koło 20 stopni w słońcu robi swoje. Ale udaje się - sezon szczęsliwie zakończony :-))