Tym razem na cel wyprawy obieramy przylądek Bon. Tu można zobaczyć kawałek prawdziwej Tunezji - nie ma wycieczek zorganizowanych, docierają tylko nieliczni indywidualni turyści. Na początek starożytne miasto Kerkuan - najciekawszy zabytek z czasów Kartaginy . wspaniale zachowane ruiny miasta z IVw p.n.e.
oprócz ruin jest tu również muzeum (20st ciepła w środku - jak w zamrażalniku) w którym zgromadzone są przedmioty z czasów Kartaginy. W domach sa zachowane łazienki z różową okładziną - i system kanalizacji:-)) - porównanie z Europą, ha,ha,ha. W wiekszych domach zachowały się całe mozaiki na podłogach. Mieszkało tu około 2500 ludzi.