Nie planowaliśmy tu postoju, ale jak zobaczyliśmy to urocze miasteczko, poszliśmy się chwilkę powłóczyć po jego wąskich uliczkach. To miasto białych domków , poza 3 w samym centrum (czyli w porcie - bo tak tu wyglądają "rynki"), które miały inny kolor, całe miasteczko było bielutkie. Ślicznie tu musi być jak spadnie śnieg (jak w krainie baśni).