Ten wyjazd był nieco inny od poprzednich. Do tej pory staralismy się jak najwięcej zobaczyć na wyjazdach - tym razem postawilismy na wypoczynek i relaks. Z powodu upałów nie chcielismy męczyc synka zwiedzaniem i wycieczkowaniem. Sierpień to nie najlepszy moment na pobyt nad morzem Czarnym, choć może to my wyjątkowo mielismy szczęście do koszmarnego skwaru;-))
Wrócilismy wypoczęci, maluch zachwycony - bardzo przeżył swój pierwszy lot samolotem !!!
Czasami trzeba odpuścić, może dla nas nie była to podróż najwyższych lotów, jaką pamięta się przez całe życie, ale nie zawsze to jest ważne.
Przekonalismy się, że Bułgaria to bardzo swojski kraj, a ludzie wyjątkowo sympatyczni. Mimo mieszanki narodowości bloku wschodniego w hotelu było bardzo kulturalnie i na poziomie.