Zawsze podczas wycieczki na zaporę w Niedzicy marzyliśmy, aby trafić na zrzut wody - kto mógł przypuszczać, ze to co dla nas stało się niesamowitym przezyciem - dla innych była tragedią.
Po koszmarnych nocach i dniach przyszedł czas na cudowną - wymarzona wręcz pogodę - idalną na wycieczkę nad jezioro. Tłumy ludzi cieszczące się z pierwszego tak pięknego dnia tej wiosny próbowały nie myśleć, ze obok inni ratują cały swój dobytek przed wielką wodą..........czułam wyrzuty sumienia z tak spędzonego dnia, choć wrażenia estetyczno - emocjonalne były absolutnie niesamowite !!!
A na zrzut wody trafiliśmy zupełnie przypadkowo - jak na zamówienie zaczęli spuszczać wodę na 10 minut po naszym przyjeździe pod zaporę. po nacieszeniu oczu i uszu tym zjawiskiem poszliśmy na spacer do bacówki, a następnie zbraliśmy maluchy na wycieczkę statkiem po jeziorze - byyły zachwycone !!!
Jeszcze jedno - byłoby jak w raju - co na zdjęciach widać gdyby nie fakt tej tony śmieci na brzegach - to też niestety na zdjęciach widać.......