Czyli po raz kolejny tego roku cofamy się do czasów sredniowiecza, aby tym razem z bractwem z Głogowa i rycerzami ze Słowacji i naszych okolic poczuć choć przez chwilę tamten klimat......poczuć nie do konca, bo gdyby chciano oddać ówczesne zapachy byłoby to trudne do zniesienia:-)))
To wspaniałe, że ja kazdy jarmak zaproszone sa inne bractwa - dzięki temu co roku jest cos nowego, ciekawego. moj synek zachwycony, nie opuszcza żadnego pokazu, wszystko go ciekawi, o wszystko pyta - jakiś historyk mi rosnie........- no, zebym tego w zła godzinę nie powiedziała......