Ostatni dzień majówki (jutro powrót)........chcę jeszcze po raz osoatni nacieszyc sie tym cudownym górskim światem.
Jedziemy pociągiem do Piwnicznej (PKP tym razem zaskoczyło nas pozytywnie - wręcz szokująco - podstawiając najnowoczesniejszy skład jako osobówke).......
Potem mostem przez Poprad, krótka wizyta w pijalni Pinicznaki, przy źródełku i dalej wzdłuż Popradu w kierunku Młodowa, a dalej Rytra...........
Poczatek drogi nie jest zbyt urokliwy - idziemy po terenie budowy drogi dojazdowej do nowopowstającej pływalni.....dalej już znacznie przyjemniej........
Ja się czuję usatysfakcjonowana dopiero wtedy kiedy odbijamy z płaskiej drogi i pniemy się ostro do góry, a potem na dziko przemierzamy łąki........