Wypytując naszych przyjaciół o najciekawsze miejsca w najbliższej okolicy dowiedziliśmy się o ciekawym 12 km szlaku wiodącym od z Juszek do Juszek (500m przejścia między wejściem i wyjściem ze szlaku) wokół jeziorek lobeliowych.
jeziorka lobeliowe dla nierozumiejących tematu (tez się do nich zaliczmy) : wg encyklopedii: " jezioro o małej twardości wody, a często także stosunkowo niskiej trofii, przeważnie o kwaśnym odczynie. Jeziora takie nazwę swą zawdzięczają zimozielonej roślinie wodnej lobelii jeziornej - reliktu borealno-atlantyckiego. Niska trofia (zobacz jezioro oligotroficzne) sprawia, że woda ma dużą przezroczystość i piaszczysto-muliste dno. Mogą tu żyć tylko specyficzne rośliny, nie wymagające zbyt wielu związków mineralnych, między innymi poryblin jeziorny czy brzeżyca jednokwiatowa. Jeziora te są wyjątkowo wrażliwe na zanieczyszczenia..."
Po powrocie z Kościerzyny porywamy więc Hanię z jej roczną córeczką na spacer tym właśnie szlakiem.
Szlak moze na wózek nie jest idelany, ale na rower to na pewno - jesli ktoś będzie w okolicy z rowerem - polecam tą trasę - jest fantastyczna
Na całą pętle schodzi nam w wolnym tempem niecałe 2 godzinki, malutka się wyspała, nasz synek jest co prawda lekko znudzony (w tym wieku nie dostrzega się uroków natury.....niestety), my zachwyceni.........
Mam tylko mieszane uczucia co do tego miejsca - teren jest traktowany jako park krajobrazowy, wszędzie jednak przy jeziorkach pojawia się informacja - teren prywatny !!!
Jakim prawem takie dobra narodowe jakimi sa te cudowne tereny przechodza w ręce prywatne !!! nie kryję swojego oburzenia........ wiem - każdy chciałby mieć domek w głuszy z prywatnym jeziorem, ale ilu może być takich ludzi ?