TAK........tu wypocząć się nie da - w takim tłumie.........oj nie - to może i dobre miejsce, ale po sezonie.....
Dzisiaj jest niedziela i mamy wrażenie, że sa tu wszyscy. Po obiadku w jednej z knajpek na Monciaku przedzieramy się przez tłum aby dotrzeć do słynnego mola.........uff.....tu juz troszkę lepiej.
Wiele się z mieniło - byliśmy tu ostatni raz w 2001 roku - to jak się okazuje szmat czasu dla tego miejsca - ciężko się odnaleźć, ........
Molo - zaliczone, latarnia morska - zaliczona..........czas biegnie nieubłaganie więc pędzimy spowrotem na kolejkę do Wejherowa......późnym wieczorem docieramy do Karwi