Zanim jeszcze opuścimy tą piękną krainę czeka nas przejazd nieprawdopodobnie krętą drogą przez lasy deszczowe i wysokie góry stanowiące bramę do Cameron Highlands dla tych co podróżują od strony stolicy.
Jest obłędnie ......... lasy jakby wtapiały się w drogę: palmy, bambusy, jakies inne poteżne drzewa.......wszystko aż kipi zielenią :-)))
Co krok mijamy urocze stragany na których można kupić mnóstwo ciekawych lokalnych wyrobów - z ciekawości zatrzymujemy sie przy jednym z nich.........tylko zawsze w takich chwilach żałuje, że wracamy samolotem i nie mozna nakupić tych wszystkich cudowności .......