Krążąc po Chinatown znajdujemy kościół.......dziwnie się prezentuje w tej jakże mało chrześcijańskiej dzielnicy.....
Jest Wielka Sobota, liczymy na to, że będzie tak jak u nas, ale przeżywamy wielkie rozczarowanie.....nie ma tłumów z koszyczkami do świecenia (w ogóle nie ma nikogo, nie mówiąc już o koszyczkach......), żadnych palm, żadnego krzyża (jedynie ten główny na ołtarzu opatulony fioletowym płótnem), żadnego grobu Pana Jezusa............to nie to..........tu nie ma Wielkanocy !