O chacie czytałam jakiś czas temu artykuł i wiedziałam, że warto tu zajrzeć, ale nie sądziłam, że będzie aż tak ciekawie. http://www.chlebowachata.pl/
Dzień wcześniej dopisaliśmy się do wycieczki na godzinę 10 i mimo okropnej pogody stawiamy się punktualni8e przed chatą. jak się okazuje to genialne rozwiązanie na ulewny i zimny dzień, spędzamy 3 urocze godziny pod dachem, a jest tak ciekawie, ze te 3 godziny mijają jak chwilka.
Dom prowadza prawdziwi pasjonaci, opowiadają o życiu w dawnych chatach, o sposobie przyrządzania posiłków i różnych zwyczajach. każdy może tu sam przygotować mąkę na wypieki, sami robimy masło, kosztujemy maślanki i serwatki.
Potem wszyscy pieką podpłomyki i kosztują pieczonego w chacie chleba z własnym masłem i smalcem.
Potem zwiedzamy stodołę, dzieciaki cieszą się zgromadzonymi tu pojazdami.
Polecam to miejsce