Belem to ostatnia dzielnica Lizbony, którą każdy turysta musi obowiązkowo "zaliczyć".
My wędrujemy przez całą dzielnicę od słynnego pomnika odkrywców (na który nie omieszkamy wjechać sobie windą) do jeszcze słynniejszej wieży stojącej na wodzie - Torre de Belém.
Spacer wzdłuż wybrzeża to przyjemność sama w sobie , a obiekty prezentują się na prawdę pięknie.
Zanim ruszymy do kolejnych atrakcji robimy sobie cudowną przerwę w jednaj z knajpek koło wieży .......... leniwe przedpołudnie mija nam na pełnym relaksie w gorącym słońcu ............