Rano budzimy się i wychodzimy na taras na przepyszne śniadanko ........., ale nie czas na relaks.........trzeba ruszać w drogę .
Dzisiaj ruszamy na zachód . Po drodze pominiemy jeden z obiektów z listy UNESCO, ale oglądałam zdjęcia i uznałam, że nie jest specjalnie atrakcyjny (a wstęp jest płatny)..........raczej opinie były negatywne (że nie warto) ........
Jedziemy do kolejnego miejsca - najważniejszego z punktu widzenia Chrześcijaństwa w kraju, a może i na świecie !
Katedra w Eczmiadzynie to najstarsza i najważniejsza świątynia ormiańska - to kościół macierzysty Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego, wybudowany na fundamentach pogańskiej bazyliki przez Grzegorza Oświeciciela w latach 301-303, zaraz po tym jak król Tiridates III jako pierwszy władca w historii przyjął chrześcijaństwo; jednocześnie najstarsza katedra na świecie. Znajduje się w mieście Wagharszapat, około 18 km na zachód od Erywania. Została poważnie zniszczona, po czym w 483 odbudowana niemal od podstaw w obecnej formie.
W świątyni znajdują się liczne zabytkowe rękopisy, ikony, rzeźby, krucyfiksy. Najcenniejszym skarbem jest grot Włóczni Przeznaczenia, uważanej za relikwię Męki Pańskiej, przechowywany w złotym relikwiarzu.
Katedrę znajdziemy w ogromnym kompleksie klasztornym, jesteśmy tu 2 dni po wizycie Papieża ........ jeszcze elementy ogrodzenia stoją ...........niestety - katedra jest cała w rusztowaniach .