Kolejna dzielnica miasta, do której jeszcze nie dotarliśmy to centrum Starego Miasta, za słynnym Placem Wolności, na którym gromadziły się tłumy po inwazji Rosji w 2008 roku.
Pogoda się zmieniła, rano wita nas deszcz .........
Zaczynamy od podjechania metrem do stacji obok placu i dalej wędrujemy z mała przerwą w ogrodach ......które okazały się być małym zielonym skwerem - raczej zaniedbanym........przechodzimy obok galerii Narodowej, potem monumentalny budynek parlamentu ze złota fontanną .............a na koniec główny plac.
Plac Wolności jest sercem miasta , ale trudno nazwać go rynkiem, bo służy głównie jako duże rondo dla samochodów. Pośrodku niego znajduje się pozłacana figura św. Jerzego. Wokół powstały monumentalne budowle, pełniące obecnie funkcje głównie hotelowe.
Dzielnica nie zachwyca , ale jak to w każdej stolicy - w sercu trzeba było być .......