Bardzo chciałam zobaczyć przynajmniej jeden z domów Gaudiego od środka (a najbardziej od dachu, bo dachy to najciekawsza część architektury tego twórcy) ........... Ponieważ ceny wejściówek do każdego z nich są z kosmosu - trzeba było wybrać jeden spośród wielu. Wybór padł na Casa Batlio - oceniany przez wielu jako najciekawszy.
Tłum pod kasą odstrasza nie mniej jak cena (22,5 euro) ........ w końcu udaje się dostać bilety, ale to co dzieje się w środku to jest porażka. Wpuszczają za duże grupy i na prawdę ciężko czemukolwiek się przyjrzeć w tym tłumie, a już na pewno nierealne jest zrobienie zdjęć wnętrz bez dziesiątek osób na nich .......
Sam obiekt jest faktycznie ciekawy i stanowi niezłą mieszankę kolorystyczną .
Klatka schodowa nawiązuje do tematyki morskiej , dach to z kolei wielki zwierz/smok ......w jeden sali można obejrzeć ciekawą animację na której kamienica przeistacza się w smoka , balkony z kości i czaszek sypią się ........... wizja jest straszna, ale w świetle słońca wszystko wygląda raczej na radosne i wesołe.
Casa Batlló znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.