Przed wyjazdem wszelkie informacje jakie znalazłam na temat Belfastu jednoznacznie wskazywały na muzeum jako najciekawsze miejsce do obejrzenia .
Kierujemy się więc bezpośrednio do nabrzeża portowego w okolice słynnego doku gdzie zbudowano tego słynnego, a nieszczęsnego kolosa .
TITANIC - Najlepszy, najszybszy, największy
Gdy w 1911 roku Titanic majestatycznie opuszczał dok w którym go budowano - prasa całego świata okrzyknęła go, słusznie, mianem największego i najwspanialszego statku pasażerskiego świata i przypisała mu opinię niezatapialnego i całkowicie bezpiecznego. To miał być najświetniejszy klejnot brytyjskiej floty pasażerskiej.
Miał być, bo niestety, jego historia skończyła się tragicznie. W swój dziewiczy rejs z ponad 2 tysiącami osób na pokładzie wypłynął 10 kwietnia 1912.
Titanic był bardzo szybkim, jak na tamte czasy, statkiem, bo płynął z prędkością maksymalną 22 węzłów, czyli ok. 40 km/h. Został zaprojektowany w taki sposób, aby pobić rekord przepłynięcia Atlantyku i zdobyć Błękitną Wstęgę. Dowodził nim bardzo doświadczony kapitan Edward John Smith. Miało być to jego pożegnalny rejs w służbie u tego armatora. Dla Titanica wybrano trasę grożącą zderzeniem z górami lodowymi. Ufano jednak, że tak nowoczesny statek bez problemu zmierzy się z takimi niebezpieczeństwami.
Titanica dzielił od portu w Nowym Jorku jeden dzień podróży. 14 kwietnia o godzinie 23.40 statek zderzył się z górą lodową. Ta wyrwała w jego kadłubie otwór ok. 90 metrów. Przez 2,5 godziny Titanic tonął. Podczas akcji ewakuacyjnej okazało się, że miejsc w szalupach ratunkowych wystarczyło tylko dla połowy przebywających na statku pasażerów. Na pokładzie, nazwanego niezatapialnym, statku było około 2200 osób - pasażerów i załogi. Zginęło 1500 osób i choć nie była to największa katastrofa na morzu, media wykreowały ją na najbardziej znaną.
MUZEUM TITANICA w Belfaście to nowoczesny , piękny architektonicznie obiekt pełen pamiątek i multimedialnych informacji na temat tego słynnego statku.
My niestety nie mamy zbyt wiele czasu, szybko więc obchodzimy wszystkie wystawy, jedziemy kolejka przez inscenizację maszynowni .............
44funty za bilet rodzinny to dużo, ale na pewno warto tu zajrzeć