Ruszamy dalej, szukamy farmy jeleni , ale niestety oznaczenia są tak fatalne, że nie udaje się jej znaleźć...... następna ciekawostka na liście to jakieś jeziorko - ok - może być jeziorko, byle nie podało. W miejscowości Rejvíz widzimy spory parking i tablice informująca, że to tutaj. Parking jest niestety płatny, ale decydujemy się ruszyć na rekonesans.........
Do jeziorka prowadzi szlak do pewnego momentu po gruncie, potem odbija ostro w lewo i dalej idzie się już po drewnianych pomostach. Kawałek dalej domek z poborem opłat za wstęp do rezerwatu...... no - jak już tu doszliśmy to obowiązkowo idziemy zobaczyć to rozsławione jeziorko.
Wielkie Mchowe Jeziorko - to największe torfowisko na Morawach, które znajduje się na wysokości prawie 800 m n.p.m. w pobliżu górskiej osady Rejvíz. Powstało ok. 6000-7000 lat temu. Przez Rezerwat przyrody Rejvíz prowadzi ścieżka dydaktyczna, której gwoździem programu jest punkt widokowy nad powierzchnią Wielkiego Mchowego Jeziorka, pięknego akwenu wodnego, którego jeszcze nie zagłuszył rozrastający się mech.
Sam szlak jest niezwykle urokliwy - warto było przejść te prawie 5km .
Miejscowość z której rusza się na szlak - Rejvíz - to także warta zajrzenia osada . Pełna jest pięknych , zabytkowych drewnianych domów z XIX w., a w restauracji o tej samej nazwie co miejscowość można zjeść przepyszny obiad siedząc na rzeźbionych krzesłach - (każde inne) .........
Rezerwat w Rejvíz to kolejne pozytywne zaskoczenie u naszych sąsiadów ........