Kotor i Dubrovnik to dwie największe perły Bałkanów. Ta pierwsza odwiedzona, teraz czas na drugą. A z racji bliskości nie daruję mężowi odwiedzenia tego miejsca. Mamy na to bardzo mało czasu, bo zaledwie jedno popołudnie, noc i pożegnalne widoki o poranku, ale lepszy "rydz niż nic" ..... zresztą ceny tu są z kosmosu i lepiej za długo tu nie zabawić, żeby nie zbankrutować ........
Zaczynamy od zameldowania się w naszym apartamenciku na wschód od Starego Miasta i z widokiem na niego z góry ...... przyznam - widok bajkowy, nie obraziłabym się za posiadanie tarasu z takim widokiem na co dzień ....... (pierwsze zdjęcia w galerii to widok z tarasu) ........
Chwila na odświeżenie, obiad z resztek z rejsu i ruszamy na podbój miasta.
Zaczynamy oczywiście od wschodniej strony, przechodzimy na miasto przez Brama Ploče, przechodzimy obok Klasztoru Dominikanów, a następnie przez największy plac miasta przy którym znajduje się miedzy innymi Kościół Katolicki Św. Sebastiana oraz Sponza Palace. Potem przez Ulicę Rybarnica kierujemy się do Starego Portu .
cdn.