Rano wypozyczamy samochów w jednej z wypożyczalni, których tu zatrzęsienie i wyruszamy w samodziedzielną wycieczkę. Tym razem chcemy odwiedzić kilka waznych i ciekawych punktów na północy wyspy.
La Laguna, to jedno z najstarszych miast na Teneryfie, dawna stolica wyspy z ciekawą architekturą z początków XVII i XVIII wieku (ok. 141 tys. mieszkańców)
"Historia miasta sięga końca XV wieku, kiedy andaluzyjski arystokrata Alonso Fernández de Lugo założył tu stałą bazę wypadową do podboju wyspy. Istniała tu wtedy laguna, której miasto zawdzięcza swoją nazwę, została jednak osuszona w 1837 roku. W okresie swojej największej świetności La Laguna była prężnie rozwijającym się miastem kupców, żołnierzy, biurokratów i dewotów. W 1701 roku powstał tu istniejący do dziś uniwersytet. Ze względu na ilość zabytków w 1999 roku miasto wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO (...)
Wygląd dzisiejszego starego miasta w San Cristóbal de La Laguna właściwie nie zmienił się od początku XVI stulecia. Zachowały się tu m.in. dawne rezydencje z eleganckimi fasadami i wewnętrznymi dziedzińcami (patios). Do najbardziej znanych należą m. in. Casa Lercaro z 1593 roku, gdzie obecnie mieści się muzeum historii Teneryfy, Casa del Montañés i Casa de los Capitanes Generales.
W mieście zachowała się też znaczna część architektury sakralnej. Znajduje się tu najstarszy kościół na wyspie - Iglesia de la Concepción, a także kilka innych kościołów o dużych walorach zabytkowych, m.in. Iglesia de Santo Domingo z XVII wieku, kryjąca malowidła Cristóbala Hernándeza de Quintany, oraz Iglesia de San Miguel de las Victorias z drewnianą, gotycką rzeźbą we wnętrzu."
Chwila na spacer po tym mieście oraz wizytę w muzeum Teneryfy i ruszamy dalej.