Kilka postojów w Czechach - trzeba sie dać maluchowi gdzieś wybiegać i jedziemy prosto w kierunku Wiednia. Trzeba przyznać, ze jesteśmy pełni podziwu jak maluch znosi podróż - jest bardzo grzeczny i nie marudzi.
Komentarze (0)
BPE Blanka, Piotr i Eryk czyli podróże naszej rodzinki