Chcemy obejrzeć zamek Socerb położony 300m wyżej ponad osadą na skraju urwiska. Z mapy odczytujemy, ze najprostszy dojazd do zamku będzie przez Włochy :-)
Przekroczenie granicy z Włochami poszło gladko, ale już spowrotem do Słoweni nas nie wpuścili !!!! No normalnie porażka - powinno to przejście być jakoś oznakowane, że jest tylko dla lokalnych, a nie było. Wszelkie starania i tłumaczenia, ze my tylko chcemy do zamku (który stad już był na wyciągnięcie ręki) nie poskutkowały.
Musieliśmy zrezygnować z wizyty - trudno (niech się ugryzą)