Po śniadanku ruszamy dalej. Na początek miejscowość Göreme. Ma to być co prawda wizyta w sklepie ze słodyczami, ale jako, że zakupy nas nie interesują ruszamy na spacer uliczkami......szkoda, ze tak krótko i szkoda, ze o takiej porze......tu miasteczko o 10 budzi sie dopiero do życia....wszystko dopiero się otwiera........trzeba tu wrócic !!!
Klimat tego miasta jest niesamowity. Większośc budynków jest w całości, bądź częściowo wykutych w skałach, sprawia wrażenie chaosu, ale takiego uroczego :-))