Minęły już 2 tygodnie, a my ani raz nie wybraliśmy się na spacer plażą wdłuż wybrzeża w kierunku zachodnim......ostatni dzień, czas to odrobić.
Jak już pisałam wczesniej - wybrzeże w Konakli nie jest zbyt szczęsliwe - zwałowisko poszarpanego nabrzeża, które miało kiedyś być drogą, pomosty wychodzące z każdego hotelu - aby bezpiecznie zejść do morza......, ale jak się okazuje co hotel to inna plaża, można znaleźć tu nawet odcinki pięknego, piaszczystego wybrzeża ........
a im dalej na zachód tym widoki ładniejsze - po prostu w tle ukazują sie w całej okazałości góry Taurus.......ach, góry i morze - wszystko co kocham !!! (z przyrody oczywiście :-)