Cameron Highlands zaczynamy od zameldowania się w naszym hotelu (niestety tylko na jedną noc).
Hotel full wypas.......kiedy 2 miesiące temu szukałam jakiegoś noclegu w tym rejonie okazało się, że wszystkie hotele są zapełnione.....no tak - uprzedzano nas, w weekend zjeżdża tu całe Kuala Lumpur - to takie nasze Zakopane, tylko w wydaniu malezyjskim.........trzeba ze sporym wyprzedzeniem poszukać jakiegoś noclegu, bo potem może być kiepsko.
No i poszukaliśmy - ponieważ to juz ostatni nocleg naszych towarzyszy podróży w Malezji miało być elegancko, ale bez szleństw cenowych..........nasz hotelik choć 4-gwiazdkowy, był w cenie 2 - moze to jakas promocja - nieważne, wazne, że ślicznie, czyściutko i piękne widoki