Godzina 13.05 - podjeżdżamy samochodem na parking pod stacją narciarską pod Wielką Sową (centrum narciarskie Nowa Ruda), a stamtąd już na butach w górę. To chyba najpopularniejszy szlak na ten szczyt, zresztą chyba nigdzie indziej na szlaku , który ma zaledwie 50minut nie mija się tylu schronisk: Chata pod Sową, schronisko Orzeł, schronisko Sowa, a na szczycie jeszcze dodatkowo wieża widokowa..........
Podejście jest dość mozolne i co najśmieszniejsze, mijamy aż 3 drogowskazy (w odległości jakichś 10 minut), na których pisze, ze na szczyt jest 45 minut - jakiś dowcipniś stawiał te znaki.........nas to bawi, ale niejeden może się zniechęcić !
Godzina 13.50 - stajemy na szczycie. Jeszcze tylko bilet na wieżę i widokową (szczyt jest zarośnięty) i już można podziwiać widoki.
Nie są one z tego szczytu jakoś specjalnie spektakularne, ale i tak warto było.
W drodze powrotnej (niestety tym samym szlakiem, bo trzeba do auta dotrzeć) zatrzymujemy się jeszcze w jednym ze schronisk na częściowy obiad i potem już prosto na parking.