Höfn odwiedzamy po raz kolejny tego dnia, bo zwyczajnie nadal szukamy miejsca gdzie moglibyśmy coś w końcu zjeść.
decydujemy się wiec tradycyjnie na fish and chips w porcie ,a potem idziemy "spalić" obiadek na bardzo długim spacerze wokół cypla. To piękne miejsce ma fantastyczną ścieżkę rowerowo-spacerową z rozmieszczonym w proporcjonalnych odległościach układem słonecznym (fajna edukacyjna ścieżka dla syna) ........... widok ciężkich chmur, przenikającego przez nie słońca i to wszystko zawieszone nad największym lodowcem Europy.........robi niesamowite wrażenie