Wróciliśmy, żyjemy !!!
Jesteśmy zachwyceni, pełni wrażeń, totalnie zaskoczeni tym co widzieliśmy !
Nie ma czasu na odpoczynek, bo jest jeden wieczór na przepakowanie i wyjazd na 2-dniowe góralskie wesele, jest już 27 lipca, a ja dopiero teraz przerzucam zdjęcia z aparatu ...........II aparat został w Gliwicach więc obawiam się, że zdjęcia będę w stanie dopiero przejrzeć i ułożyć we wrześniu ...........
proszę więc o cierpliwość - na pewno relacja szczegółowa jak zwykle się pojawi :-)
podsumowując - Zakaukazie to kompletnie inna cześć świata niż ta, którą widziałam do tej pory ............. byłoby cudownie , aby taka pozostała, ale wiem, ze świat się zmienia i nic nie jest wciąż takie samo.........