Zdecydowanie siedzenie i nic nierobienie kiedy wokół tyle ciekawych rzeczy - nie należy do moich ulubionych zajęć .......
Rzucam hasło - wodospady Arsha - jakieś 30-45 minut podejścia , a widoki na pewno piękne ....... wodospady dojrzałam z drogi już kilka dni wcześniej, potem sprawdziłam jak do nich dojechać, a potem dojść ......
Cześć ekipy planuje pojechać tam pożyczonymi rowerami, zabieramy więc resztę do jednego samochodu i podjeżdżamy do miejscowości Arsha na druga stronę rzeki - dalej już stroma ścieżka do góry.
Wodospady są dwa - większy niżej, mniejszy strumień u góry - oba przecudne - wszyscy zachwyceni i nikt już na marudzi, ze zmęczony ...................
I tak udało się bez specjalnego wysiłku i zmęczenia obejrzeć dzisiaj kolejne atrakcje - teraz czas na zasłużony obiad (po którym część niestety ma poważne kłopoty żołądkowe) ........ wieczór w domku przy wspólnym stole i baniaczku winka , a potem do łóżeczek - jutro wstajemy bladym świtem - znowu w planach coś ambitnego !