Geoblog.pl    BPE    Podróże    2016 - Hiszpania (Barcelona)    Poranek na La Rambli i Smuteczek
Zwiń mapę
2016
03
wrz

Poranek na La Rambli i Smuteczek

 
Hiszpania
Hiszpania, Barcelona
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1646 km
 
W naszym hostelu niestety nie oferują śniadań ........musimy więc ruszać na miasto odnaleźć jakąś miłą knajpkę z czymś , co się na śniadanie nadaje .......... i tak wędrujemy w kierunku północnym, do końca La Rambli ....... nie mamy za dużo czasu, dzisiejsze atrakcje mamy z góry zaplanowane , wszystkie wejścia zabukowane na konkretne godziny, aby uniknąć masakrycznych kolejek .........
musimy się więc sprężyć ............


La Rambla to specyficzna ulica
........ pytałam przed wyjazdem kilku osób, które w Barcelonie były - co koniecznie zobaczyć w tym mieście ?
- odpowiedź padała : La Ramblę !
........a ja po kilku dniach w tym mieście powiem tak - ominąć tą ulicę szerokim łukiem ..........
Pytacie dlaczego ???
Reasumując: La Rambla to dzikie tłumy turystów, niezliczona ilość straganów chińszczyzną, ruch uliczny po obu stronach deptaka, chaotyczna architektura ..........masa kieszonkowców , zatłoczone knajpy ........... to nie atmosfera jakiej szukałam w tym magicznym jak mi się wydawało mieście ................


A teraz kilka słów wyjaśnienia - co to jest Smuteczek ???
otóż - to mały pluszowy pies ......niby nic szczególnego, ale ten podróżuje z nami wszędzie (absolutnie wszędzie) od urodzenia naszego syna ........ i tak Hiszpania stała się jego 25 krajem świata ............
To taki nasz mały pies podróżnik ...... jest już w takim stanie, ze boję się go prać, żeby się nam nie rozpadł !!!

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (18)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2017-02-06 08:07
Smuteczek widać, że zmęczony wędrowaniem i...praniem :( .
Może niech odpoczywa sobie w domu a warto pomyśleć o godnym zastępcy ...choć to będzie trudna decyzja.
Tłumy mnie także przerażają choć znam osoby ,które właśnie w takiej scenerii ,, czują ,, miasto .
 
mamaMa
mamaMa - 2017-02-12 21:58
Pozdrowienia dla Smuteczka!
Ciekawe skad wzielo sie jego imie...(z nadzieja, ze nie kryje sie za tym jakas smutna historia...)
 
BPE
BPE - 2017-02-13 10:21
nie, bynajmniej - imię wzięło się od wierszyka Brzechwy - psie smutki", a jako, że nasz piesek ma takie smutne oczka - takie imię dostał od Eryka jak obaj mieli po 3 latka .....

"Na brzegu błękitnej rzeczki
Mieszkają małe smuteczki.

Ten pierwszy jest z tego powodu,
Że nie wolno wchodzić do ogrodu,
Drugi - że woda nie chce być sucha,
Trzeci - że mucha wleciała do ucha,
A jeszcze, że kot musi drapać,
Że kura nie daje się złapać,
Że nie można gryźć w nogę sąsiada
I że z nieba kiełbasa nie spada,

A ostatni smuteczek jest o to,
Że człowiek jedzie, a piesek musi biec piechotą.

Lecz wystarczy pieskowi dać mleczko
I już nie ma smuteczków nad rzeczką."
 
Eugene
Eugene - 2017-02-20 15:03
Mam też taki talizman który jeździ ze mną przywiązany do plecaka. Jest to pompon z czapki zimowej znaleziony na Śnieżniku w 1977 r.
 
mirka66
mirka66 - 2017-04-10 16:27
Wierszyk superowy :)))
 
 
BPE
Blanka, Piotr i Eryk czyli podróże naszej rodzinki
zwiedziła 22% świata (44 państwa)
Zasoby: 1794 wpisy1794 4031 komentarzy4031 32579 zdjęć32579 78 plików multimedialnych78
 
Moje podróżewięcej
12.07.2018 - 16.07.2018
 
 
16.05.2018 - 20.05.2018