Wigilijne przedpołudnie ......... rodzice męża nie chcą od nas żadnej pomocy, aby więc niepotrzebnie nie plątać im się po domu ruszamy w świat .......ma być niedaleko i koniecznie szlak po którym nie szliśmy.
Zebrzydka już oczywiście była przez nas zdobyta kilkukrotnie, ale już dalsza część szlaku - nie ........ a i w nowej książeczce Got-u tego kierunku nie było ........
Aura raczej jesienna , a nie zimowa, ale jakieś resztki śniegu są , podejście ostre - jak zawsze, ale potem jest już przyjemnie........ stada sarenek co chwila majaczą między drzewami (zdecydowanie lubią zwierzaki te rejony) ..........
Niestety - mapa sobie, a rzeczywistość sobie - szlaki, które są na mapie (sprzed zaledwie kilku lat) są kompletnie nieaktualne i tak na prawdę nie wiadomo gdzie dokładnie prowadzą, części kolorów w ogóle nie ma ........ trasę, którą przeszliśmy wrysowałam mniej więcej ...........
Podsumowanie - 8 punktów GOT