Żagle wydęte wiatrem oświetlone zachodzącym słońcem ........ tak to jest właśnie magia ........
Niewiele osób na pokładzie zwraca na nią uwagę , choroba morska daje się we znaki ( zwłaszcza po obiedzie przy wyspie) .........
Teraz już bez postojów płyniemy do Budvy - największego i jednego z najdroższych portów w tym kraju .........
Ale o tym z chwilę .......
na razie przedstawiam moje magiczne chwile schwytane w obiektyw..........