W zasadzie nie miałam tego miejsca na liście "must see", ale mąż by tu jako dziecko i chciał koniecznie pokazać nam to miejsce.
Historia tego miejsca jest dość ciekawa. W przypadku wszystkich tego tupu miejsc : na początku były objawienia, potem stawiano w tym miejscu świątynie, sanktuaria. W tym przypadku był odwrotnie.
W 1892 założono tu parafię Medziugorie, której patronem jest święty Jakub, opiekun pielgrzymów (proroctwo, czy co ?). Budowę pierwszego kościoła we wsi ukończono 1897. Jak na ówczesne warunki był on dość okazały, jednak z powodu niestabilnego podłoża jego ściany szybko popękały, a budowla zaczęła się zapadać. W 1969 nowy kościół został konsekrowany, służąc wiernym do dzisiaj.
Do lat 80. XX wieku Medziugorie stanowiło typową wiejską parafię. Po 1981, w związku z mającymi się tutaj wydarzyć objawieniami Matki Bożej, wieś składająca się pierwotnie z trzech osad, stała się miejscem kultu religijnego, odwiedzanym przez rzesze wiernych z całego świata. Przyczyniło się to do stworzenia bazy gastronomiczno-noclegowej wraz z punktami handlu dewocjonaliami i pamiątkami. No tak - to miejsce stało się niestety nie tylko miejscem kultu, ale i też zbieraniną największej kiczowatości jaką tylko można sobie wyobrazić.
Zostajemy tu na końcówce mszy, do środka kościoła nie wchodzimy, bo nie ma sensu przedzierać się przez tłum. Generalnie miejsce to nie ma dla mnie ani odrobiny tzw "mistycyzmu" ...........