Geoblog.pl    BPE    Podróże    2018 - Izrael, Palestyna    Jerozolima - okolice Bramy Damasceńskiej i długi wieczór
Zwiń mapę
2018
05
sty

Jerozolima - okolice Bramy Damasceńskiej i długi wieczór

 
Izrael
Izrael, Jerozolima
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3293 km
 
Powoli robi się ciemno, wszystko pozamykane, my potwornie głodni, bez szans na zjedzenie czegokolwiek na Starym Mieście , bo pozamykane dokładnie wszystko ( po za jedna zapchaną restauracją z kosmicznymi cenami ) . Do tego zziębnięci do szpiku kości (a jednak trzeba było kurtki zimowe zabrać) i dokładnie przemoczeni .......nie ma wyjścia - nic tu po nas ......
Wracamy więc powoli uliczkami Starego Miasta w kierunku Bramy Damasceńskiej. Dopiero kilkadziesiąt metrów od hostelu znajdujemy miejsce gdzie można coś zjeść. Okutani we wszystko co mamy zasiadamy do stolika w obskurnej knajpie muzułmańskiej , co prawda pod dachem, ale bez ściany frontowej (tj. otwartej na ulicę) - o ogrzaniu się możemy zapomnieć ....... zjadamy cokolwiek, byle szybko i byle zaspokoić głód i wędrujemy się przebrać i ogrzać do hostelu.

Nieczęsto nocujemy w takich miejscach, ceny z kosmosu jak na ten standard, ale nie ważne - liczymy na miłą międzynarodową atmosferę i fajny wieczór.........
I byłby może i miły i sympatyczny, w sali gromadzą się lokatorzy przeróżnych narodowości z całego świata, zaczynamy rozmowę, dogrzewamy się herbatką, klima działa jak wściekła (oczywiście nastawiona na grzanie), przez dziurawe drzwi na taras wlewa się ciurkiem woda do środka ......... spokojna, sympatyczna atmosfera ......... do czasu kiedy nie zjawiają się RODACY .......
O zgrozo - dlaczego zawsze na takich musimy trafić ????
Wóda na stół i zaczyna się chlańsko, przeklinanie, potwornie głośne rozmowy, co chwila otwieranie drzwi tarasowych (bo jeden z drugim musi wyjść na dymek i przewietrzyć się) - sympatyczni pielgrzymi z Afryki proszą ich o zamykanie - oni mają to gdzieś .....
Kiedy w końcu nie wytrzymuje i rzucam z drugiego końca sali, żeby przestali plugawić ojczysty język, bo uszy puchną - przychodzą i zaczynają opowiadać jakimi to wielkimi podróżnikami są, ze już prawie cały świat zjechali i w ogóle ........ to ładne świadectwo nam tym świecie nam przynoszą !!! Mam dość, chowam się do pokoju, jak dobrze, ze nie mamy zbiorowej sali, bo jak bym na takich trafiła ........... aj .........
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (18)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2018-03-26 18:07
Oj przykre...
 
genek
genek - 2018-03-26 19:41
stosunek cena/jakość w Jerozolimie chyba najgorszy na świecie , a na pewno najgorszy wśród miast w których byłem. Za picie alkoholu po 22 i darcie mordy w dormie powinien być deport z hostelu
 
BPE
BPE - 2018-03-27 07:56
zimą wieczór zaczyna się o 18 .......nie wiem jak długo tam siedzieli, bo koło 22 się zwinęłam do spania ....... faktem jest, że wszyscy opuścili zbiorową salę , a nasi RODACY zostali sami na placu boju ......... to na prawdę przykre, ale nie lubię spotykać Polaków za granica - zawsze mam jakieś przykre doświadczenia .
 
marianka
marianka - 2018-03-27 16:54
Ale nieprzyjemne! Wstyd straszny.
 
mamaMa
mamaMa - 2018-05-03 21:41
Och, a powinno i mogloby byc milo...Mnie najbardziej "rozczulaja" rodacy, co to wszystko wiedza lepiej, bo to TAACY podroznicy. ktorzy innych wcale nie maja ochoty posluchac...I picie, i klniecie...
I zimno...
 
 
BPE
Blanka, Piotr i Eryk czyli podróże naszej rodzinki
zwiedziła 22% świata (44 państwa)
Zasoby: 1794 wpisy1794 4031 komentarzy4031 32579 zdjęć32579 78 plików multimedialnych78
 
Moje podróżewięcej
12.07.2018 - 16.07.2018
 
 
16.05.2018 - 20.05.2018