Na razie wypoczywamy, po tylu miesiącach ciężkiej harówki człowiek po prostu musi !!!
Plażowanie to na razie i tak pełnia szczęścia - woda w morzu ma 30 stopni !!! - po prostu obłęd.
Troszkę grzebania w piachu i już mamy piękną fortecę, potem szaleństwa na basenie, a przed kolacją jeszcze zachód słońca nad morzem - mareszcie stacjonujemy w takim miejscu, ze mamy zachody słońca..........marzyłam o tym :-))